Warsztat Motocyklowy
|
malowanie plastików
|
witam mam pewien roblem chce pomalowac plastiki w swoim quantumie poniewarz sa juz pozdzierane i dosc głebokie rysy bym to przezył gdyby nie ta pozdzierana naklejka która jest pod lakierem wiec w wakacje jak bede mial kase chce sie do tego wziasc niemam sprezarki mam zamiar dac farbe do dorobienia i zeby odrazu w sprey ladowali i teraz powiedzcie mi jak sie do tego zabrac jakich podkładów urzyc i czy wogule pomysł z tą farbą w sprayu to dobry pomysł(niechodzi mi o spray za 9zł tylko o farbe za 40zł tyle ze w spreyu ) niechce slyszec odpowiedzi niemaluj go bo to chinczyk i szkoda kasy
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Poleca malowanie w lakiernika. Takie malowanie z puszki to szkoda gadać. Na pewno trzeba pomalować pierwsze specjalnym klejem , który większa przyczepność. Następnie podkład z dodatkiem uelastyczniającym, później lakier -baza, i bezbarwny. Sprayem będą tworzyć się zlewki oraz będą paprochy (zanieczyszczenia-pył).
nie wiadomo czy taka farba w spray nie będzie pękać za jakiś czas bo jeszcze potrzebny jest preparat zwiększający przyczepność (do plastyków takie coś jest potrzebne) więc wiesz... ja bym już dał do lakierni albo u kogoś na sprężarce
To i tak będzie słabszej jakości.Proponuje tobie dać lakiernikowi lub sam to pomaluj.
ale chodiz mi o to ze kupił bym taki sam lakier jaki leja do sprezarki tylko ze zamiast malowac sprezarka to malował bym sprayem
zgadzam sie z piotrem
Jeżeli chcesz mieć naprawdę ładnie pomalowane,to zawieź do lakiernika,bo te lakiery w spraju nie są trwałe i efektowne.