Warsztat Motocyklowy
|
mz es 250 zmiana zaplonu
|
witam
chcę sie zabrac do zmiany zapłonu w mz es 250. Silnik jest ok tylko ze jest rozwalony wirnik,szczotki i niemam ani regulatora napięcia ani diod i zapłon jest podłaczony na krotko. Nie chce wyrzucac duzo kasy na to wszystko a lezy umnie caly kompletny zaplon od jawki 50 z wirnikiem itp i chce go załozyc bo mam dostep do tokarki,frezarki,strugarki itp wiec pytam was co o tym myslicie??
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Adasiek185 tu jest mowa o zapłonie z jawki 50,z 1 kondensatorem i przerywaczym,jak miałem jawkę kaczke to nigdy nie było z tym problemów i łatwo sie regulowało w razie potrzeby,bo przerywacz jest na wierzchu,nie tak jak w simsonie pod magnetem.
Dobre? I niezawodne? Od kiedy się tego pozbyłem dawno temu, zniknęły koszmary i wiecznie znikająca iskra. Mimo wymiany cewek, przerywaczy i kondensatorów, jakiś czas chodziło i zaraz iskry brak. Postało to coś parę godzin i iskra jest. Ech...
ciekawy pomysł,popieram bo jawki mają bardzo dobre i niezawodne prądniczki :)
zamontuj taki jak ja mam z jawki 50
ja proponuje ten jakos zregenerowac i nie ombinowac nic z przerobkami i bedziesz mial wszystko pewne ze bedzie dzialac tak jak trzeba
w ES nie ma diod bo jest pradnica prądu stalego,po co takie kombinacje wogule robic?,jak by to byl lepszy zaplon od orginalu to szwaby by go sami zalozyli.
Zakładać jeden z bardziej awaryjnych zapłonów? Proponuje od simsona