Warsztat Motocyklowy
|
zawór nsr 125
|
Witam, tak jak w temacie.Mój problem polega na tym, że zawór jest ciągle otwarty. Po przekręceniu kluczyka nic nie słychać, żeby ten silniczek od zaworu się włączał, na luzie jak przygazuję powyżej tych 7tys obrotów tez linki stoją w miejscu. Podczas jazdy nic sie nie dzieje po przekroczeniu tej granicy 7tys. Kiedyś łokcie prostowało a teraz nie ma żadnej reakcji, tak jakby nie bylo tego zaworu. Rozkręcałem go i w środku jest jak nowy, kabelki nie są zaśniedziałe, wszystko podopinane. Dodam jeszcze, że stało się to nagle, w tym samym dniu co to się stało bylo jeszcze wszystko normalne. Myślę, że może to być wina modułu zaworowego???Czy jak moduł się spalił to już nie ma żadnej szansy ratunku dla niego?
Z góry thx za pomoc :]
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Dokładnie jest to wina w 90 % modułu TV (zaworowy) najlepiej jak bys od kogos pozyczyl a i jak będzies zkupowal ewentualnie to kupuj TV 124 nie były blokowane :)
ale tutaj jest odzielnie modul zaplonowy i modul sterujacy zaworem jest oddzielnie
może po prostu silniczek padł, bo jak by to był moduł to raczej wogóle byś miał problem z zapłonem...