Warsztat Motocyklowy
|
Hamowanie silnika
|
Witam panie i panów. Tym razem ja mam problem. Otóż moja gilera, ma taki dziwny odruch. Jak tylko wrzuce 4, trochę się rozpędzi do 80-85 to nagle słychać takie rzęzenie jakby pierścienie pękły i silnik hamuje lepiej niż obie tarczówki razem. Ale jak ujme gaz, sekunda-dwie, i jedzie, by po chwili to powtórzyć. Dodam że dzieje się tak tylko na 4. Na innych biegach nie. Mogę ja kręcić na 3 aż tłok wyjdzie przez wydech, dam 4 i zaraz muł. Co to może być? Gaznik i filtry czyste. Świeca sprawna. Wydech czysty. Dozownik sprawny i olej podaje. Miałem coś podobnego jak pękła uszczelka pod głowica ale wtedy silnik stawał. Podobnie dusiło. Pomóżcie jeśli możecie. I proszę bez głupich uwag
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Tyle że łożyska niecały miesiąc temu w całym silniku wymieniłem. Problem rozwiązany. Nie wiem jakim cudem ale winna była nowa świeca. Zmieniłem na stara i chodzi
Tyle że łożyska niecały miesiąc temu w całym silniku wymieniłem. Problem rozwiązany. Nie wiem jakim cudem ale winna była nowa świeca. Zmieniłem na stara i chodzi
moim zdaniem mogą być łożyska na wale w skucie miałem podobnie wiecej buta już prawie na maxa i zaczyna przerywać albo dusić,wymieniłem i cyka jak nic