Warsztat Motocyklowy
|
Brak prądu
|
Wczoraj kopałem moją Czesię i nie zapaliła a tylko zabulgotała . Zdziwiłem się bardzo . Pomijając ten fakt że za chwile jechała policja ( i mówicie że motocykle duszy nie mają ). Wstawiłem ja na warsztat aby wymienic nie działajacy przerywacz migaczy, zdjąłem lampę i wymieniłem przerywacz od migaczy, ku zdziwieniu ten też nie działał. Świeciła sie tylko kontrolka Turn. Próbowałem znowu zapalić , a on się nawet nie odezwał. Wykręciłem świecę a tu na żadnej nie ma iskry. Ściągnąłem dekiel a na przerywaczach nie było prądu. Myślę może coś stacyjka źle łączy. Przełączyłem w pozycję świateł. Zapaliły mi się zegary ( światło nie bo postojowe mam spalone ) przełączyłem w pozycje świateł drogowych i wszystko zgasło. Sobie myślę , pewnie akumulator, podłączyłem prostownik a aku naładowany. Więc moje pytanie brzmi. To bezpiecznik się spalił czy stacyjka poszła się jeb.. i trzeba będzie kupić nową ;(
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
ja z czesławą miałem to samo wymieniłem bezpiecznik stacji prądu głównego i gra.
to będą chyba bezpieczniki.