Warsztat Motocyklowy
|
Zipp quantum problem
|
Witam!;) Posiadam zippa quantuma od prawie 2-óch lat ma przejechane 3500 km. Dzisiaj gdy jechałem z kolegą na pizzę to jechałem ok 10 km i nagle zbrakło mu mocy. Zwolniłem puźniej znowu jechałem szybciej i nagle silnik przestał pracować i przez kolejne 10 15 min nie mogłem go odpalić. Co się stało ??? Prosze pomóżcie!!!!;)
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
dostał po piździe i się przegrzał ;p jeszcze w 2 i jak było ciepłe powietrze to tym bardziej i spóchł tłok . jeszcze byłoby dobrze wiedzieć czy to 2-sów czy 4-sów . \r\n
ALe tylko z modułu i wariatora!!!
A ma może coś do tego że blokady zostały ściągnięte przy 700km i cały czas dostawał do pieca
jakby to były piescienie to nie palił by uczciwie byłoby słychać i byłby słabszy wogóle jest opcja że ten twój zipp jest tak tandetny że mimo 3500 spuchł ci tłok ale rzadka rzecz w dotartym skuterze a koledze sam sie nie zatarł tylko on go zatarł a to róznica
Ale teraz ładnie chodzi jutro powinienem się wybrać na dalszą pżejażdżkę. Ja z kolegą sie zastanawiałem że coś z pierścieniami albo komresji nie ma. Mój kolega ma piagio energy i jemu sie robiło tak samo jak mi i sie zatarł mu.
gaznik brudny najprawdopodobniej to jest taki typowy przypadek że mogłeś poszukać w archiwum bo w takim przypadku zawsze sie filter czyści/wymienia gaxnik czyści świece sprawdza i jeśli to nie pomoże szukasz dalej