Warsztat Motocyklowy
|
Gilera Zulu - hamulec
|
Mam gilere zulu 50 i mam problem z przednim hamulcem. Otóż musiałem po kupnie wymienić pompkę na nową. Ze względu na małą wiedzę i małe finanse kupiłem nową chińską pompkę. przejeździłem na niej cały sezon. Jazda trwała do momentu starcia się klocków. Przy wymianie okazało się, że zacisk jest zapieczony z jednej strony, ale wtedy już go nie robiłem. Pod koniec zimy wziąłem się za to, ale okazało się, że pompka nie pompuje. Odłożyłem te robote, ale płyn został nalany i tak stał ponad 2 miesiące. Potem przypadkowo zobaczyłem, że pompka zaczęła pompować więc zmontowałem hamulec. Od razu po zmontowaniu okazało się, że hamulec hamuje 2 razy słabiej niż wtedy. Przy naciśnięciu na maxa nawet na piasku koło się nie blokuje. Układ jest odpowietrzony, klocki nowe, ale ta pompka tak stała bez płynu pół roku to może ona jest zepsuta. Nie wiem co to może być więc jakby ktoś wiedział to niech mi pomoże, bo kiepsko znam się na układach hamulcowych. Czy mogę kupić pompkę od większego motoru?
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Ten zacisk jest wogóle jakiś dziwny. Tłoczki ma dobre, ale jakoś ciężko je wcisnąć do środka. Zacisk był rozbierany na części pierwsze i nasmarowany. To raczej odpada. Jakby co to poprzedni sezon pompka hamowała więc to może po półrocznym postoju bez płynu coś tam się zniszczyło i słabo pompuje. Klocki też nowe więc to nie one. Ja nie wiem co to może być, bo to jest nietypowe.
pompka może jest ok, zdejmij zacisk i sprawdź tłoczki dociskające klocki czy sie nie zblokowały, jak cos to je rozruszaj lub popsikaj wd40 jak ciezko chodzą