Warsztat Motocyklowy
|
malaguti problem
|
to znów jak a wiec po rozebraniu całego motoru poskrecaniu porządnym wymianie elektryki jakiś czas temy cylek nowy dotarty dobrze i wymianie 1000 częsci na nowe postanowiłem się dziś przejechać btłem szczęsliwy że mimo mrozu motor idealnie odpalił wiedziałem jednka że jest mało płynu w chłodnicy gdyż naprawiałem pompe wody i troche ucieklo ale myśle wody nie wleje bo mróz wiec pojechałem po przejechaniu 4 km z górki zgasiłem następnie odpoczynek 10 min i dalej na cpn bo bylo mało paliwa po przejechaniu ok km motor sam zgasł i to tak nagle nic sie nie dusił ni tylko ciach ale odpalił od kopa myślałem że może jednak paliwo więc byle do cpn zrobił mi tak pare razy zatankowałem i wracam po 500m zgasł odpalił zrobiłem 1km i stop zaczęło się kopcić z cylka już go nie paliłem dopchałem do sklepu i kupiłem wode wlałem do chłodnicy zaczeło wracać ją po wielkich trudach odpaliła i chodziła chwile cały czas wyżucało tą wode zgasiłem i nie odpali iskra jest paliwo dochodzi kompresja też pomocyy
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
tak jak niektórzy piszą rozgrzał się miał mniej płynu gorsze chłodzenie dolałeś wody w innej temp niz silnik i niestety tak to jest a i jak na moje to wody nie mozna lac tylko tak jak mówiles ze płyn ci uciekł to płynu trzeba było dolac a nie jechac :)
Nie przytarłeś ani nie zatarłeś go tylko pierścienie zapiekły się w tłoku najprawdopodobniej. Najlepiej jak to rozbierzesz i zobaczysz co w środku jest nie tak..Zdaj relacje..
przegrzałeś go, tłok spuchł i sie zatrzymał lub mogło ci pójsc łożysko koszyczkowe na korbowodzie ( na sworzniu-łozysko do tłoka) radze zajzeć do cyindra
a jeszcze jedno pytanie czemu on tak gasł to przez ten brak plynu?? bo jak zgasl i go odpalałem to na kopce oporu nie było bo jakby tłok spuchł to by nie ruszył a on normalnie
wiem że się nie powinno ale nie miałem w domu awaryjna sytuacja a wody z przyczyn wiadomych lac nie chciałem czyli co tylko wymiana pierścionków??
Pierścienie się zapiekły raczej, nie powinno się jeździć bez płynu...Szykuje się rozbiórka następna:)
nom ale to skrajna sytuacja była i nie było czasu czekać aż wystygnie odstał pare minut zanim wlałem ale ciepły był wy mi poweidzcie czy to same pierścienie mogły strzelić czy cylek musze robić
dolałeś wody jak był silnik gorący?
człowieku... najpierw najprawdopodobniej przegrzałeś silnik a potem jeszcze chciałeś go zalać zimną wodą... gratuluje..