Warsztat Motocyklowy
|
Aprilia af1
|
bylem sie dzis przejechac moja apka wrocilem do domu zaparkowalem w garazu i od tej pory apka nie daje znaku zycia...przekrecam kluczyk w stacyjce a tu nic zadna kontrolka niechodzi no doslownie nic,ladowalem akumulator ale dalej nic z tego.
czekam na porady
pozdro
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
juz wszsystko jest ok...sprawdzilem bezpieczniki i jeden byl spalony wymienilem i jest ok,tylko sie zastanawiam co bylo przyczyna ze sie spalil
dzieki za pomoc:)pozdro
to zalało ci instalke, nieboj sie, a jak nie to najwyzej fajka, pooglądaj spkojnie a jak nie to jak Hipolfs powiedział reulator dostał wilgoci i pierznoł;/
pozdro
roznie bywa, tez miałem taki sam problem..... ja miałem akurat odpięty kabel który szedł od aku i tez nic nie było zadnych kontrolek.. sprawdz to.. pozdro..
Może ci regulator pierdolnoł mój kumpel tak miał był wigotny pojeźdźił przyjechał na chate poszedł wieczorem i ni chuja.Albo bezpiecznik poszedł na aku
lub moze kable cos -odlaczyly sie lub akumulator,ale jak akumulator spr go pobudzic i spr moze akumulator ,,,lecz moga byc bezpieczniki ...pzdr
bezpiecznik sprawdz...