Warsztat Motocyklowy
|
"Pali" Świece w am6.
|
Witam! Koledzy mam taki problem: w moim rx 50 z silnikiem am6 zgubiła się iskra. Okazało się że winne temu były cewki na statorze, więc zostały naprawione (przewinięte) przez elektryka. Moto po powrocie nie za bardzo chciało odpalać wiec wyczyściłem gaźnik, zmieniłem świece i moto jeździło ale Ciężko odpalał.. więc przestawiłem lekko zapłon i było ok. Problem tkwi w tym ze teraz po przejechaniu paru km. szlag trafia świece. Po wymianie na nową znowu parę kilometrów i to samo. Świec było chyba 6.. Teraz czasami odpali na kopkę a raz dopiero na popych… dodam jeszcze ze moto ma tak jakby 2 razy więcej mocy… Bardzo proszę o pomoc bo ja już nie mam pomysłów. Dzięki z góry!!!!
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Cewka do wymiany.
przestawiłeś zapłon więc świece nie pracują w optymalnych warunkach, przegrzewają się i dochodzi do przebicia na izolatorze, jedyne co mogę ci doradzić to zmienić świecę na "zimniejszą" lub zmniejszyć przerwę, tak jak się to robi w autach zasilanych gazem gdzie temperatura spalania gazu jest wyższa, a najlepiej jakbyś założył oryginalną cewkę-nie przewijaną i ustawił zapłon tak jak ma być
kup porządną świece z takim oznaczeniem jakie ma być i koniecznie ustaw przerwe na świecy na taką jak podaje serwisówka,wiem coś o świecach one potrafią zdenerwować człowieka.
lub moduł nawala
wyadje mi sie ze cewki cos znimi nei tak ;p