Warsztat Motocyklowy
|
Problem z kingwayem
|
Mam taki problem: Pewnego deszczowego dnia jechałem sobie po asfaltowej drodze, po chwili zjechałem na polna drogę i coś zazgrzytało w silniku więc szybko go zgasiłem.Od tego czasu strasznie go muli i brak mu kopa.Wcześniej wyciągał 65 km/h teraz tylko 55 km/h góra.Wiecie co mogło się stać ? Jeżeli tak to proszę o pomoc.
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Dzisiaj pojechałem do sklepu, wyszedłem do 3 min. i nie chciał zapalić.Przyjechałem do domu i po 3 godzinach odpalił za 2 razem (tak jak zawsze) zrobiłem około 15 km przyjechałem zgasiłem go i po 15 min. odpalił za 1 razem.Rano po 4 kopie odpalił.
możliwe że pierścień pękł a tak po pierwsze czy dobrze odpala z rana i po jeździe a jak nie to może być też łozysko na wale ale nie jestem pewny