Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1986 r.
Kraków
400 cm3
38 KM
0.00 s
Motorkiem nie najeździłem się zbyt długo, wyciągnąłem ją po 2 latach odkąd została zostawiona przez mojego brata.
Był to mój pierwszy motocykl, a zarazem najmocniejszy jak do tej pory na poważnie.
Po uruchomieniu, wyczyściłem gaźniki, zrobiłem kilka drobiazgów przy nim, i pojechałem się przejechać kawałek, oczywiście odrazu poczułem niesamowitą "moc", o ile można to tak nazwać przerzucając się z roweru.Teraz już wiem że było to jedynie złudzenie, bo gdy dzień później kupiłem nowe świece, i poszedłem się "przejechać", poczułem prawdziwą moc pochodzącą z dwóch garów. Oczywiście jak to bywa z młodzieńczą odpowiedzialnością, zamknołem 2 bieg bez kasku na pierwszej prostej.
Motorek chodził idealnie przez kilka kolejnych tygodni, gdy pewnego dnia, przy samym domu poczułem jakieś "uderzenie" i wyjątkowo dziwny dźwięk pochodzący z cylindrów. Oczywiście na początku przeraziłem się tym, myślałem że pękł pierścionek. Po rozebraniu głowicy z moim ojcem dostrzegliśmy pęknięty napinacz =\. Oczywiście przeraziłem się jeszcze bardziej, jako że napinacz do tego jest wyjątkowo ciężko zdobyć, do tego okazały się krzywe zawory i naciągnięty łańcuszek rozrządu. Po kilku tygodniach poszukiwań po internecie zdobyłem wszystkie niezbędne części do silnika i zabraliśmy się za składanie silnika. Moja niewielka wiedza na temat 4T uniemożliwiała prowadzenie mi tych napraw samemu, więc poprosiłem o pomoc ojca. Wspólnymi siłami złożyliśmy cały silnik do kupy. Wygląda jak nowy.
Obecnie silnik czeka obok motocykla, i czeka na włożenie.
Z powodu braku czasu nie mogę tego teraz zrobić, tak więc silnik musi jeszcze troszkę poczekać.
Był to mój pierwszy motocykl, dosiadałem go bez doświadczenia, więc nie pytajcie mnie o moc, przyspieszenie, ani o vmax, wtedy wydawało się że ciężko jeździć czymś mocniejszym co brało każdy samochód, teraz gdy jeździłem gsxr 600 co prawda jako pasażer, yamaha wydaje się taka słaba :D
Zdjęcia przedstawiają to jak wyglądała z silnikiem.
Yamaha XS 400 OHC
Każda z moich wycieczek 5km od domu miała w sobie coś co ciężko zapomnieć.
Włożenie silnika i może gdy będę miał prawko motorek mi jeszcze sporo posłuży.
Za mało się z nim zapoznałem by coś tutaj pisać.
Napewno minusem było spalanie, a plusem to przyspieszenie które mi ucieka z głowy powoli.
Zamknięcie 3 biegu z ~100 km/h, nie patrzyłem na licznik, ale gdy zacząłem hamować miałem ciut ponad 80.
Żeby Policja nie zawracała sobie głowy takimi drobiazgami jak Yamaha XS400 na Polskich drogach :D
FAJNA YAMAHA. ŁADNIE WYGLĄDA. RÓB Z TYM SILNIKIEM I NA DORGĘ :] Z TAKIM SILNICZKIEM NAPEWNO NIEŹLE BĘDZIE LATAĆ :] 10/10. POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO OCENY MOICH POJAZDÓW. SZEROKOŚCI !!!!!!!
ładna yamaha , składaj silnik i na drogę ;] pozdrawiam i zapraszam do mnie , szerokości !