Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1965 r.
Łódź
750 cm3
0.00 s
A więc naszło mnie na kupienie takiej bestii. Poszukałem po internecie podzwoniłem i jest. W Siedlcach. A więc wycieczka do Siedlec z przyczepką. Ładowanie umowa i spowrotem do Łodzi. Po zdjęciu z przyczepy do garażu. Elektryka na krótko wyczyszczenie gaźników. No i odpalamy 3 strzały nic za 4 chodzi *kupowałem jako nie sprawdzane, stała 2 lata pod chmurką). Po odpaleniu rozebranie na części pierwsze ramy kół itd. Wszystko do piaskowania. Potem lakier. Niewiele zostało teraz aktualnie kończę silnik.
Nic z tych rzeczy.
Palił. Po rozebraniu znalazłem trochę śrub śmieci szlamu itd. Wszystko wymyte. Śruba M6 latająca pod zębatką prądnicy również trafiła na swoje miejsce(podpora wału).
Oryginalne.
Chwilowo brak ponieważ motor nie skończony.
Zakupienie "żółwików" oraz tłumików. Dokończenie remontu.
Jak to Radziecka technika... same plusy , jedyny minus - pali ile zdąrzy
Napędzie na koło od kosza.
Kaśka zaczyna nabierać wyglądu ,jak już skończysz dodaj kilka fotek - pozdro z Gdyni , wpadnij do mnie
Życzę wytrwałości przy remoncie:) Te oponki długo nie wytrzymają w tym zaprzęgu, mam takie przy Iżu 56, w terenie spoko ale na szosie ciężko się zatrzymać. Pozdro
IRMSCHER17 pozdrowił kierowcę pojazdu