Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
2007 r.
124 cm3
10 KM
0.00 s
Zwykły Romet K-125. Konstrukcja rozsławiona przez kol. Mnicha, którego wszyscy kochamy za relacje z podróży :)
Możnaby śmiało powiedzieć, że w Polsce to \"Wnuk babci WieŚKi\\ I tego należy od niego oczekiwać.
Nabyłem go uszanowanego, dwuletniego, z przebiegiem 5000 po małej glebie, która uszkodziła kierunek i zrobiłą ryskę na barendzie i tłumiku. Żadna strata, ani też grata nie uszkodziło.
Poprzedni właściciel wstydził się Rometa i nakleił napisy od Hondy Nighthawk. No comment... Zdarłem je
"trochę" się zmienił od tego czasu.
Mój główny pojazd.
Już drugi wózek boczny, pewnie trzecia albo czwarta totalna przebudowa.
Po lekkim tuningu. Zwiekszony skok wału, tłok średnicy 63mm, stopień sprężania 10,5 zamiast 9. W obieg olejowy wpięty filtr oleju z Golfa i ogrzewanie parownika. Przed gaźnikiem mikser palnikowy nie zmniejszający przelotu. Butla 20,5l w wózku.
Przód - amortyzator olejowy z resorem sprężynowym. Po usztywnieniu i zalaniu gęstszym olejem oraz dołożeniu amortyzatora skrętu (przerobiony amorek od klapy bagażnika z samochodu) działa idealnie.
Tył - oryginalne amortyzatory przeniesione 80mm do tyłu (na sam koniec wahacza) i bardziej w pion, co je radykalnie utwardziło kosztem niewielkiej utraty skoku. Wahacz usztywniony.
Prawe - wahacz jednostronny z pojedynczym amortyzatorem z Rometa RM125, również przeniesionym bardziej w tył niż w dawcy.
Tylko CB Radio i ten rozrząd, chodzący jak traktor.
Dołączyłem przyczepkę dwukołową i pojechałem na Mazury po wózek boczny. Wracałem ze sporym obciążeniem, w sumie 1100 km.
Sezon trwa już piąty rok, z najdłuższą przerwą ... latem (jakieś 2 tygodnie).
-Niech dojrzewa i zmienia się wraz z potrzebami.
Jak każdej rzeźby:
+ wyeliminowane wady fabryczne
+ potrzebne mi rozwiązania
+ wygląd jaki mi się podoba
Jak każdy zaprzęg
- stanie w korkach (ale tylko niektórych)
- szybsze zużycie tylnej i prawej opony
Jeździ
Nie psuje się
Spalanie przyzwoite.
Przejechał ponad 1100 km pod rząd z załadowaną przyczepą (załadowana drugą przyczepą - wózkiem od Iża). Przywiózł z Krakowa inny motór na tej przyczepie. Potem przewózł z Rzeszowa ważącą 160 kg Pannonię.
WÓZEK BOCZNY :D
A na wózku bocznym 50 kg paszy dla kur, 5.5-metrowe belki stalowe, szafka i inne wynalazki, zdawałoby się niemożliwe do przewiezienia motocyklem.
Wycieczka z pasażerką 2500 kilometrów, pasażerka mogła nawet SPAĆ.
50 tysięcy km.
Bezawaryjnej, radosnej eksploatacji
ładna machina :)
I fajnie, że będziesz przejeżdżał przez wojkowice :)
Wpadnij czasem na jezioro przeczyckie, gdzie często stacjonujemy motocyklami ;p
fajny:)
spoko motorek 10/10
zapraszam do obejrzenia i skomentowania mojego simka
Dobry Poczciwy romet 10/10 szerokosci wpadnij do mojej apki !!!!