Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1964 r.
Upałty Małe
249 cm3
18 KM
24 Nm
15.00 s
Pamiętam, przywieźliśmy ja od wujka (100km) na przyczepce z ojcem, miałem 14lat, zupełnie nie znałem się na motorach, a tym bardziej tego kalibru, a ten super sprzęt nie działał
jak widać, cylinder na dwie rury wydechowe, tłumiki od jawy 350, amortyzatory tył od MZ, tylne oparcie, ręcznie szyte siedzenie, tylna lampa Od CeZety,
Oryginał
Lepszego nie było
Pamiętną podróż, raz, gdy wróciła z rzekomej naprawy, chciałem na pojeździć, kopaliśmy, kopaliśmy, Az załapała(a kopniak odbijał tak, ze mógłby zabić), w końcu załapała, siadłem wrzuciłem bieg, i pojechała… DO TYŁU!! W końcu wyczailiśmy ze, aby działała prawidłowo należy trzymać gwóźdź wsadzony w stacyjkę, tak, aby paliło się niebieskie światło zapłonu, wtedy pojechała do przodu, ileż radości było na mej twarzy, kiedy zaczęła jechać, nie mogłem, co prawda zmieniać biegów, bo prawa ręką musiałem trzymać „kluczyk”, ale i tak na jedynce jechała 50km/h, potem, kiedy zatrzymałem się, aby zawrócić i mi zgasła, już nie chciała odpalić, a kopniak się popsuł, i do domu pchaliśmy, ale cóż, było warto….
- nie jezdziła
- była ciężka
- za tanio ja sprzedałem
+ raz nią jechałem
+ dostałem ja za darmo
+ fajnie chodziła
raz nia jechałem 50km/h na jedynce
(przypchalismy ja ponad 8km)
Najwspanialszej maszynie PRL-u, czyli WSK!!!!