Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1958 r.
Wilczyn
350 cm3
13 KM
0.00 s
Iż 56k - Motocykl produkowany w Iżewsku w ówczesnym ZSRR (dzisiaj Rosja). Ściągnąłem go z Torunia. Trafił mi się dobry sprzęt gdyż był już po remoncie, z nowym sprzęgłem. Musiałem trochę go dopracować, gdyż podczas remontu trochę rzeczy poprzedni właściciel spartaczył i trzeba go było doprowadzić jakoś do porządku. Nadal zbieram części i mam nadzieję że na sezon 2014 będzie gotowy. Co prawda ten kolor jest prawie idealny jak ten na który były malowane oryginały prosto z fabryki więc nie powinienem zmieniać, jednak uważam że ciemny grafit bardziej wkomponuje się w chromy i srebrne szparunki :)
Żadnego tuningu. Motocykli zabytkowych się nie tuninguje. Jedyne co można nazwać "tuningiem" jest to że dostał mocniejszą prądnicę, gaźnik podaje mu więcej mieszanki. Zamierzam zmienić mu zębatkę z przodu z 18-zębowej na 20 zębową, aby zwiększyć V-max. Generalnie Iże 56 miały chyba 19 albo 20 zębów, ale ten model był przystosowany do jazdy z wózkiem (świadczą o tym uchwyty do kosza które były montowane tylko w modelach z dopiskiem "k"), dlatego zamontowana została zębatka która zwiększy przyśpieszenie i pomoże ruszyć większą masę.
Jedno-cylindrowy silnik 2-suwowy. Chłodzony powietrzem. Jest to pierwszy silnik Iżowy którego głowica i cylinder wraz z ożebrowaniem zrobiony jest z aluminium. Iż'e 350 i 49 miały jeszcze żeliwne cylindry i głowice.
W przeciwieństwie do Iża 350 który miał sztywny tył i Iża 49 który był na sówakach - Iż 56 jest na normalnych amortyzatorach :)
Jeszcze brak :)
Zdobyć jak najwięcej oryginalnych części i odnowić - pamiętając jednocześnie że zabytków nie powinno się unowocześniać.
Minusy:
- Mało ekonomiczny, lecz trzeba wziąć pod uwagę rozwój technologii. Iż 56 o pojemności 350ccm jest niewiele, ale nadal słabszy od WSKi 175 ccm. A to połowa jego pojemności.
- Jak przy każdym zabytkowym motocyklu problemem jest dostępność części.
Plusy:
- Nawet nie odrestaurowany przyciąga wielu ludzi pod sklepami :) Wiadomo że zwykli zjadacze chleba powiedzą że to graciak wyciągnięty ze stodoły. Jednak wiele osób którzy pamiętają czasy grubo przed moimi narodzinami kojarzy stare Iże z olbrzymią mocą nieosiąganą wtedy przez żadne motocykle ;)
- Piękny wygląd.
- Unikalność (jest ich nie wiele na polskich drogach)
Samo to że go zarejestrowałem jest dla mnie DUUŻYM osiągnięciem.
Nie mogę od niego wiele oczekiwać. Dla takiego motocykla osiągnięciem jest dojechanie do domu bez postoju na naprawę albo regulację.
Osiągnięciu 10tyś km na liczniku.