Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1978 r.
niemcy-pallatynat
49 cm3
1 KM
0.00 s
PRIMA 2S-Prezent od ex-"kolezanki".Stala pod plandeka z 20 lat(MOFA mam na mysli)z przebiegiem ca.3000km i nikt nie chcial jej ujezdzac(tylko TA Kolezanke") wiec zainteresowalem sie rowniez i tym SPRZETEM".Oplacilo sie,poniewaz po paru zabiegach" lekkiej reanimacji do dzis moge na niej jezdzic(MOFA!)tylko sam i nie musze uwazac,zeby dala komus innemu sie na niej przejechac"! A na powaznie to przetrwala ten letarg w b.dobrym stanie,oprocz zb.paliwa(byl pusty)-czerwona kartka!Bylo tam pelno rdzawego syfu.W tych modelach zb.jest zintegrowany z rama co utrudnia czyszczenie.Ja zalalem mikstura z 1/3 chlorixu(taki wybielacz z np.drogerii) i 2/3 cieplej wody na 24godz a potem plukanka KARCHER-em.Kolesie robia tez np.proszkiem do pieczenia-1/2kg +ciepla woda na zbiornik(ale ca.3cm pod wlew i zakrecic na noc) Przy otwieraniu korka UWAGA!!! bo moze sie ta mieszanka "wypienic"-ale efekt jest a przy nastepnych dlugich przestojach trzeba zalewac na full i spoko (sprawdzone) U mnie po 3 sezonach do dzisiaj zbiornik nie brudzi "pokarmu" silniczka.
"KOSMETYKA" po wieloletnim postoju-lakier/chromy(na szczescie bylo b.malo rdzy),opony+detki nowe,ciegla/linki zachowane w super stanie.Wymiana licznika na dobry rowerowy" no i trabka z gum.gruszka" a co? niech ma jak inne z tamtych lat.
Barrrrdzo dobrrrre dojtsze arrrbajt!(czyt.fonetycznie")-zero chinolizmu"!!! Przed pierwszym odpalem" na tlok podany WD40-po paru godz.znowu i delikatne przekrecenie ukladu.Gaznik,filtr,swieca itp. Pierwszy rozruch-2-3sek.-i GUCIO"po rozgrzaniu jeszcze wym.oleju(b.wazne bo to automat).Po pierwszej konkretnej jezdzie-rozbiorka gory"siln.-polerka tloka,wymiana pierscieni(nominal),polerka kolektorka"ssacego i kanalu+lekkie poszerzenie.Potem jeszcze rozwiercenie malutkiego BING-a z fi10 na 13mm,kolanko wydech nowe grubsze na 45km/h(bylo cieniutkie do mod.25km/h),lekkie wypatroszenie"obudowy filtra oraz koncowki(tylko-nie calego!!!)tlumika.Te siln.SACHS-a sa wykonane naprawde zajebiscie dobrze(gdzie dzis znajdziesz cos takiego?)raczej tylko np. w duzych Harleyach,Triumphach no i jeszcze w Itali" moze? Dostep do naprawde oryginalnych czesci jest super,no cena nie taka jak za cos z kantonu numer np.572 ale wiesz co masz!
Jak jedziesz po miescie to ludzie "gapia"dosc ostro i to z sympatycznym respektem do w sumie mlodego weterana" badz co badz ma te 38 lat.Jak gdzies postawisz podchodza i zagaduja milo,lukaja bo jest na co(na zewnatrz tylko male zmiany)a takich w tym stanie jest coraz mniej,gdyz mlode "HELMUTY"jak dorwa np.po dziadku cos takiego to katuja od razu bez litosci tak jak i u NAS wiele komarkow i ogarow nie ma spokojnej starosci(niestety!)Ja tymi zmianami w silniku staralem sie tylko wspomoc organizmowi" staruszka,dajac mu bardziej sprawne serce" czego nie widac na zewnatrz a on pewnie jest caly happy,ze nie musi dyszec zeby pojechac ale! spokojnie te 45/50kmh i to na zupie" z olejem STIHL-a.
Dbac o jego" kondycje i wyglad !!! Niestety czasem przez 2-3 miesiace nie "poglaszcze" go gdyz mam pare innych podopiecznych ale nie jest zle.Przepalany jest raz po raz i stoi sobie w suchym a nie tak jak te lata pod smierdzaca plandeka.
+stan tech./zdobyty" za darmo-prezent,ktorego raczej nie sprzedam!a jak juz to dam dalej w dobre rece/super kolor lakieru-nie jakas tam sraka/kola na szprychach dla mnie to klasyka i duzy plus.Minus to,ze musisz pilnowac zeby nie podpier...ili a jest co (ma wartosc realna sprzedazy ok 500/600 euro z tzw. papierami")
TO,ze GO mam!
Wielu takich zabawkach" ale narazie ze wzgledu na kase sa to marzenia raczej dalekie do realizacji.