Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1986 r.
Bydgoszcz
49 cm3
3 KM
0.00 s
Jest to mój drugi (w kolejności posiadania to piąty) motorower Romet. Został kupiony przeze mnie w Listopadzie 2014 za kwotę 150zł od pierwszego właściciela. Jego historia wygląda tak, że został zakupiony w 1986 roku aby służył do dojazdów ze wsi do miasta. Przez lata wiernie spełniał swoją rolę, lecz od kilku lat stał nieużywany. Początkowo w garażu, lecz później został wystawiony "pod chmurkę" i tak stał czekając na lepszy los. Pierwszy właściciel chciał go wyrejestrować w 2011 roku, lecz dowiedział się, że wiąże się to z kasacją, więc wypowiedział tylko OC, a Ogar stał. Ja dowiedziałem się o jego istnieniu dzięki siostrze, która we wrześniu 2014 przyszła z pytaniem ile może być wart, gdyż jej teść go posiada i może by go sprzedał. W listopadzie 2014, gdy w końcu miałem pieniądze na jego zakup (osobiście wyceniłem go na 350zł i tyle miałem dać) pojechałem po niego 50km za miasto, wiedząc tylko, że ma iskrę i olej w silniku, ale nie był odpalany co najmniej rok. Udało mi się go uruchomić i wrócić nim na kołach całe 50km :)
Brak. Ten egzemplarz zostanie praktycznie w pełni oryginalny. Wciąż staram się kompletować oryginalne smaczki jak pompka, instrukcja i tak dalej.
Jawa 223. Został przeze mnie odblokowany.
Oryginalne.
Dzień zakupu. Musiał odpalić go po kilku latach postoju. Wziąłem ze sobą gaźnik, świecę, trochę narzędzi i trzy litry mieszanki. Nie miałem nawet pieniędzy na ewentualny powrót do domu czym innym, więc musiałem go odpalić. Udało się to bez problemu, lecz jako iż bak był zasyfiony, to jego rolę w tej 50km podróży do domu pełniła butelka :) Żeby było jeszcze ciekawiej, jechałem bez OC, bez przeglądu i ze spalonym tylnym światłem. Udało się bez żadnego problemu (jedynie patent z butelką był niedoskonały), a do domu dojechałem dosłownie na resztkach benzyny :D
Kompletować oryginalne smaczki i dbać o niego :)
Plusem jest to, że jest oryginalny, ma dokumenty i jest w całkiem niezłym stanie. Minusów moim zdaniem nie ma, ale jeśli ktoś chciałby się czepić to mógłby powiedzieć, że koła są pordzewiałe i lakier miejscami zniszczony.
Udane odpalenie po kilku latach postoju :) Pierwsza, 50 kilometrowa podróż świeżo kupionym ogarem :)
Tańszych okapnikach, bo 30zł za kawałek metalu to zdzierstwo, a chyba tylko tego mi jeszcze brakuje :)