Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1994 r.
80 cm3
0.00 s
Stara, chociaż w całkiem dobrej kondycji, Aprilia RX, niedługo na sprzedaż.
Żadnych wodotrysków. Handbary, lustra łezki chormowane(nie ma ich na fotach).
Sprzedawca zapewniał, że kompletny silnik silnik został wymieniony na nowy. Ile w tym prawdy-czort wie, ale w momencie gdy go kupowałem na żadnej z pokryw nie było rysy, a gdyby pominąć wydech, byłby prawie bezgłośny. Może i ma tylko trzy biegi, ale to, co dzieje się na pierwszym roznosi detki i to mi wystarcza. To jest, detki na jedynce ciągną tyle, co ja truchtem-z tego, co miałem okazję widzieć. Aprilia na pierwym ma pod 30 km/h i nie ma prawa się zamulić(gaźnik Dellorto 21mm).
Jak w każdym, w miarę solidnym enduro. Ino trzeba zaznaczyć, że rama/teleskopy/wachacz to to samo, co w starych 125-teraz to wygląda, jakby miał dziurę na silnik. ;)
O włos od kilku poważnych, bardzo poważnych wypadków, żadnej gleby jeszcze nie miałem, chociaż mój staż na RXie to tylko ca. 2tkm. Jak napisałem w pierwszym punkcie, sprzedaję, nie bez powodów. ;)
A1 i jakiś rebelkowaty czterotakt, a może rometowy 125. Nie wiem. Coś ekonomicznego, cichszego, do jazdy po twardym.
+ Zawieszenie-genialne.
+ Gabaryty-nie czuję się, jakbym jechał na psie.
- Moooocyy!
- Za mała rezerwa paliwa...
Przeżyłem.
Obspawanej Ładzie 2107 z bebechami S14. ;)