Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1993 r.
Pawonków
400 cm3
60 KM
39 Nm
5.00 s
Co tu dużo gadać... Bandzior jak narazie sprawuje się dobrze.Jak na swoją pojemność jest dość zrywny i osiągi też nie są najgorsze. Raczej nie jest bardzo awaryjny chociaż zdażały się jakieś usterki.
Motocykl przerobiłem na Streetfightera ponieważ z oryginalną lampą za bardzo mi przypominał motocykle z dawnych lat i to jakoś nie było moim smakiem. Założyłem więc inną lampę na przód, zmieniłem troche tylną lampę, felgi dostały w prezencie nowe lakierowanie, zmieniłem podświetlenia tacho, i oczywiście zrobiłem podświetlenie motocykla na niebiesko. Narazie to chyba tyle...
4 cylindrowiec pięknie "chodzi", 4 cylindry oczywiście dają niezłego kopa jak na tą pojemność.Nie bierze oleju ani nie ma z nim żadnych innych przebojów.
Zawieszenie sprawuje się dosyć dobrze na polskich drogach.Świetnie wychwytuje polskie "nierówności" na drogach i nie miałem żadnych problemów z powodu przyczepności i złego wychwytywania nierówności.Raz miałem nie miłą niespodziankę jak złapałem shimmy co podobno zdarza się często w trakcie jazdy na B400 jednak ja tego nie potwierdzam, ponieważ zdażyło mi się raz i były powody aby wpaść w shimmy - motoru nie obwiniam =p
Najbardziej zapamiętałem owe shimmy o którym była wcześniej mowa... Jechałem sobie troche ponad 150km/h na równiótkiej drodze i nagle droga mi się skończyła i zaczął się asfalt bardzo nierówny (górna warstwa była zerwana) ponieważ miał być remont drogi, oczywiście zero oznakowania... Potrzepotało mi ostro kierownicą ale wyprowadziłem moto.Najgorsze dla mnie było w tej przygodzie to że jechałem z pasażerką... ufff
Marzyła by mi się jakaś piękna GSXR 1000 mMmM, ewentualnie R1 ale co przyszłość przyniesie to się okaże...