facebook
System PJ
to 129 374 pojazdów na 669 417 fotkach
logowanie pamiętaj mnie zapomniałem hasła

FSO Polonez Caro 1994r

Oglądano już 5081 razy
Zobacz także: Opinie kierowców o FSO Polonez Caro »
  • Rocznik

    1994 r.

  • Właściciel

    Cyrago

  • Kategoria

    Seryjne

  • Lokalizacja

    Imielin

  • Pojemność

    1598 cm3

  • Moc

    78 KM

  • Max. moment obrotowy

    120 Nm

  • Przysp. 0-100 km/h

    18.00 s

  • Opis

    Ten Polonez Caro należał do mojego wujka, który jeździł nim przez całe dziesięć lat. W 1994 roku to był wóz. Nie przywiązałem się do niego tak jak do czarnego Cinquecento, jednak i z nim mam wiele miłych wspomnień. Został kupiony jako nowy w ramach systemu argentyńskiego, przy czym wujek miał naprawdę ogromne szczęście, bo jego szczęśliwy numerek wylosowano w szybkim czasie. Zapłacił za niego 130 milionów złotych. Tak, tak, nie pomyliłem się, bo oczywiście chodzi o te stare, socjalistyczne złotówki. Caro łatwego życia nie miało. Jak wiele innych, szybko zostało przerobione na gaz, zaliczyło też wiele stłuczek. Przy tych stłuczkach udowodnił, że Polonez to niezwykle twardy samochód, ale również z tego powodu zaczął szybko rdzewieć. To jedyne zdjęcia Caro, jakie posiadam w swoim archiwum. Pochodzą chyba z 1999 roku.

  • Tuning

    Słynne owiewki HEKO na każdej szybie prócz przedniej.

  • Silnik

    Caro miało gaźnikowy silnik 1.6 o mocy 78 KM. Cierpiał na benzynoholizm, ale trudno się dziwić, bo konstrukcja ta pamięta rządy Mussoliniego. Szybko wszczepiono mu esperal w postaci mieszalnikowej instalacji LPG.

  • Wnętrze

    Jedno z najwygodniejszych w jakim siedziałem. Wygodniejsze było już tylko moje białe Audi 100. Posiadało lotnicze fotele, co wtedy było bajońskim luksusem.

  • Zawieszenie

    Jak się Polonezem jeździ każdy wie. To była taka polska Crown Victoria.

  • Car Audio

    jakieś radio oraz cztery głośniki - dwa standardowe z przodu oraz dwa na tylnej polce.

  • Pamiętna podróż/przygoda

    Może to będzie dziwne, ale każda była pamiętna. Ze względu na to, że na ekspresówce S1 jeździło się ile fabryka dała, na zakrętach jeździliśmy po 90-100 km/h. A to wszystko w gorących rytmach Haddawaya i jego wielkiego przeboju "What is love" oraz "You`re my heart, you`re my soul" Modern Talking.

    W 1995 roku wujek pojechał nim do Kolonii. W 2000 roku trzeba było wymienić zbiornik paliwa, ponieważ cały przerdzewiał na wylot.

    Tylne dywaniki przeniosły się do Golfa :-).

  • Plusy i minusy pojazdu

    + dojrzała stylistyka
    + wygodne fotele
    + czytelne wskaźniki

    - sporo w swoim życiu przeszedł

  • Osiągnięcia

    Cóż, przegonił parę zachodnich aut.

  • Marzę o...

    Fiacie Cinquecento
    Tacie Nano
    Tacie Indice
    Lancie Delcie
    Seacie Exeo

Dodaj komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Losowe pojazdy

  • Suzuki DR 350
  • Zipp Neken
  • Romet Komar
  • Piaggio NRG
  • Mitsubishi Galant
  • Simson S51 Enduro

Co robią kierowcy na PJ