facebook
System PJ
to 129 373 pojazdów na 669 425 fotkach
logowanie pamiętaj mnie zapomniałem hasła

Seat Toledo 2000r

Oglądano już 22271 razy
Zobacz także: Opinie kierowców o Seat Toledo »
  • Rocznik

    2000 r.

  • Właściciel

    Bartek1987

  • Kategoria

    Seryjne

  • Lokalizacja

    Wielgie/ Bydgoszcz

  • Pojemność

    1600 cm3

  • Moc

    100 KM

  • Max. moment obrotowy

    145 Nm

  • Przysp. 0-100 km/h

    11.40 s

  • Opis

    NIESTETY SPRZEDANY 12 września 2009. Powód brak klimatyzacji. Pomijając tą jedyną wadę był to samochód wręcz idealny zwłaszcza biorąc pod uwagę stosunek kosztów eksploatacji do ogólnego komfortu ,osiągów oraz elegancji. Nie zapominajmy również o wzorowej bezawaryjności

    Seat Toledo II 1.6 8V SR \\\"Stella\\\". Rok prod 2000 rejestracja 2001 kupiony w piątek 13-tego ...cały czas w jednej rodzinie od 2005 tylko ja go użytkowałem .. był to mój pierwszy samochód. Technika VW w Hiszpańskim sportowo-eleganckim opakowaniu

    Będę pamiętał go jako auto bardzo solidne ,bezawaryjne, atrakcyjne ,tanie w utrzymaniu o pomimo niewielkiego silnika dobrym przyśpieszeniu oraz miłym dla ucha dźwięku Miałem go 9 lat i szczerze powiem ,że był to cudowny samochód. Bardzo bardzo szkoda ,że nie posiadał klimatyzacji. Z pewnością użytkowałbym go znacznie dłużej. Ciężko będzie abym jakieś inne auto wspominał równie dobrze jak Toledo II. Wierze ,że obecny Leon II przejął ze starszego brata to co najlepsze.




    CIEKAWY FILM REKLAMOWY
    http://www.youtube.com/watch?v=UaHC5sqvSQg

  • Tuning

    nie lubię tuning. Preferuje jedynie delikatny make up. . Seat-a doposażyłem w
    -felgi 15 calowe ENZO H
    -podłokietnik,
    -głośniki tył (wersja Stella fabrycznie miała tylko przód)
    - chrom na grillu.
    - żarówki H7 Philips Vision Plus dla polepszenia widoczności oraz wyglądu

    Poza tym stawiam na wosk.

    Dodatki ekstra:
    - NAVIGACJA SATELITARNA Pocket PC plus auto mapa
    - CB radio MidLand CB Alan 102 oraz antena ML 1.45 metra

  • Silnik

    1595cm3 8V ,LPG , , 100KM(74kW)- 5600obr/min , 145Nm 3800obr/min : torpedą bym go nie nazwał ale jak na 100KM na prawdę dawał sobie z tym autem rade. Mocy zaczynało dopiero brakować czy pełnym składzie pasażerskim. Bez załadunku najlepiej przyspieszał do 120-130km/h...później minimalnie wolniej ale równo do 175 km/h dalsze rozpędzanie szło już trochę oporniej co nie zmieniało faktu ,że fabryczną prędkość maksymalną wynoszącą 188Km/h osiągał bez większych problemów a nawet kilka krotnie udało się ją przekroczyć. Ciekawostką był fakt ,że działo się tak nawet na LPG. Jak widać na dobrej instalacji oraz przy prawidłowym wystrojeniu nie mamy straty w mocy.

    Przełożenia :
    Ibieg- 60km/h
    IIbieg- 95Km/h
    III -135km/h
    IV-167km/h
    V- 190km/h

    Przyspieszenie :
    0-100Km/h- 11.8
    0-130km/h- 19,7
    najlepsze wyniki jaki udało mi się osiągnąć to
    0-100Km/h- 11.0
    0-130km/h- 18,5
    Elastyczność:
    60-100km/h (4ka)- 11.7s
    80-120km/h (5bieg) 16.4s
    80-120km/h ( 3 bieg)- 8s

    Podczas manewru wyprzedzania warto było zredukować i utrzymywać obroty w przedziale 3.8-5.6 tys (czyli od max momentu obrotowego do max mocy ). Muszę również pochwalić dobrą jak na 1.6 elastyczność. Już od 60km/h można było bezproblemowo rozpędzać na 5-tym przełożeniu i to bez szarpania i buczenia. Byłą to zasługa 8 zaworów (wysoki moment obrotowy \\\"z dołu\\\") i dość krótkich przełożeń pozwalających na dobre \\\"wkręcani się\\\" na obroty . Wadą krótkiego ze stopniowania były wysokie wartości obrotów silnika przy jeździe na 5 biegu ( 100 Km/h 2900 przy 135km/h 4000 ,150km/h 4500 a przy 170 km/h aż 5000obr/min). Dla tego uważam ,że brakowało 6 tego przełożenia powodującego spadek obrotów w zależności od przełożenia o około 500 obr/ min. Spowodowałoby to zmniejszenie spalania oraz głośności ,która i tak utrzymywała się na dobry poziomie. Co do samego dźwięku silnika wg mnie oraz innych osób pomimo małej mocy oraz pojemności rasowo brzmiał powyżej 3.5-4 tys obr/min.

    Spalanie: BENZYNA - pali średnio od 7.2-7.8 ..maks w mieście to 8-9 l/100km. Jak na moją w tamtych czasach ciężką nogę uważam ,że było do zaakceptowania. Dodam jedynie ze na trasie przy delikatnym operowaniu pedałęm przyśpieszenia można było uzyskać spalanie nawet 6 l/100 km

    LPG: Pełna sekwencja LandiRenzo min 7.5 do max 13 Trasa:7.5-10dm3 .Średnio 9.0-10.5dm3 Miasto 10.5-11.5 do rekordowych 13dm3 zima. Biorąc pod uwagę dynamiczny sposób jazdy oraz niewielką pojemność i moc silnika ,który aby uzyskać przyzwoite przyśpieszenie trzeba było zwłaszcza w mieście \\\"kręcić\\\" wartości uzyskiwane było do przyjęcia . Z pewnością przy ekonomicznej jeździe powyższe wartości można obniżyć o mniej więcej 1 l/100km

    Wyciszenie: do 140km/h jest jak na klasę kompakt było cicho .. głośniej zaczyna się robić od 150km/h w górę. Powodem takiego stanu rzeczy były krótkie przełożenia , o których wspominałem wyżej. Generalnie trzeba przyznać ,że sam dźwięk silnika dla osób lubujących się w motoryzacji mógł być zdecydowanie przyjemny.

    OCENA- silnik oceniam na 4 jak na zwykłe 1.6 o mocy 100KM dawał sobie radę. Mało było takich momentów, w których wyraźnie brakowało mocy.

  • Wnętrze

    Bardzo dobrze wykonane. Deska rozdzielcza przejęta z audi a3 a detale z VW głównie golfa IV daje to nam na prawde dobre wrażenie estetyczne. Dodatkowo nie można złego słowa powiedzieć o spasowaniu ,które pomimo użytkowania było wzorowe. Brak skrzypienia nawet przy silnych mrozach. Co do siedzeń wygodne o wystarczająco długim siedzisku. Trzymanie w zakrętach prawidłowe. Sam fotel sprawiał wrażenie sprężystego (nie za miękki ani nie za twardy). Muszę pochwalić bardzo wygodną tylną kanapa. Mimo braku podłokietnika siedzenie na niej sprawiało przyjemność. Jedyne czego mogło brakować to przestrzeni na nogi ,której niestety z byt wiele projektanci z tyłu nie wygospodarowali. Nie dotyczy to przedniego przedziału pasażerskiego gdzie nikomu nie powinno brakować miejsca w żadną ze stron. Tapicerka siedzeń a zwłaszcza podsufitka utrzymana w jasnej tonacji. Niestety zwłaszcza boczki drzwi oraz wspomniana podsufitka potrafiły dość szybko brudzić się mimo utrzymywania w aucie nienagannej czystości. Raz na jakiś czas warto było przeprać wnętrze. Z pewnością niezaprzeczalnym walorem użytkowym był przepastny bagażnik ,chociaż o wąskiej luce załadowczej.

    Ocena 4 estetyczne ,dobrze wykonane oraz spasowane. Co do ilości miejsca dla osób średniego wzrostu wystarczająco chociaż zwłaszcza na tylnej kanapie było przytulnie.

  • Zawieszenie

    Komfort a zarazem sprężyste. Na zakrętach bardzo pewne prowadzenie auta natomiast na dziurach plomby z zębów nie wypadają . Bardzo udany kompromis. Samo prowadzenie przysparzało dużej frajdy. Samochód nie był podatny ani na pod ani na nadsterowność. Aby wyprowadzić Toledo II z równowagi trzeba popełnić błąd i to poważny.

    Ocena 5 silnik nie nadążał za zawieszeniem

  • Car Audio

    standard radio plus 8 głośników podstawowy kaseciak doposażony w kasetę przejściówkę oraz mp3. Co do samego brzmienia z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić ,że było zaskakująco dobre. Z tego co po latach dowiedziałem się powodem tworzenia głębokiego bassu było ukształtowanie drzwi oraz samego montażu głośników we \\\"wnękach\\\" . Dawało to efekt podobny do wygłuszenia drzwi. Niestety samo radio nie miało zbyt mocnego wzmacniacza ale mimo to uważam ,że jak na tak przeciętny sprzęt brzmienie było dobre.

    OCENA 4 zaskakująco dobry dźwięk

  • Pamiętna podróż/przygoda

    Cała masa wspomnień z \"młodzieńczych\" lat. Wyjazdy na dyskoteki, imprezy, towarzystwo. Później pierwsze lata studiów. To autko, gdyby tylko potrafiło mówić na pewno opowiedziałoby nie jedną fajną historię.
    - od samego początku, gdy tylko zrobiłem prawko właściwie nie było dnia bez jakiegoś wyjazdy.
    - przeżycie bez najmniejszej przygody pierwszej i od razy ekstremalnej zimy 2005/2006.
    - przekroczenie granicy 100 000 km i to bez najmniejszych awarii (przy sprzedaży miał około 130tys km)
    - zima 2008 wyprowadzenie auta z poślizgu przy 80km/h.
    - Pierwszy mandat 138 na 90tce = 300zl i 8 punktów karnych
    - Pierwsza długa podróż 400 km non-stop Włocławek - Olsztyn i powrót
    - 190Km/h na jednej z nielicznych gładkich prostych pod Toruniem
    - jazda połączona z bezpiecznym wyprzedzaniem całego kilometrowego peletony samochodów na krajowej 1-nce o 3 w nocy.
    - utarcie nosa posiadaczowi ciężkiego Volvo V70 2.4 140KM , który nie posiadał na tyle dużego zapasu mocy, aby wyprzedzić zwinnego seata na krętej drodze.
    - wożenie ludzi w bagażniku i to z ich własnej nie przymuszonej woli..młodość miała swoje praca.
    - wyjazdy na imprezy, dyskoteki eh to były czasy
    - miłe intymne wspomnienia związanie z tylną kanapą.

  • Perspektywy

    Niestety nasze wspólne podróże dobiegły końca...sprzedany :( 12 września 2009

  • Plusy i minusy pojazdu

    +++ mój pierwszy samochód ,który zapisał się w pamięci jako wierny kompan podróży, oraz różnorakich przygód
    +++ Ekonomiczność jazdy na LPG w czasach niskich cen gazu oraz symboliczne koszty napraw
    + solidność i bezawaryjność. Zero problemów podczas 9 letniej w cale nie łatwej dla samochodu eksploatacji
    + ponadczasowy wygląd. Nawet dziś może się podobać
    + kolor o pięknym odcieniu i głębi (nie był to lakier metalic ) do tego po mimo lat w stanie salonowym.
    + dźwięk silnika powyżej 4 tys obr . Sprawiał akustyczne wrażenie silnika o połowę większego i mocniejszego
    + kupiony w piątek 13 tego
    + silnik pomijając jazdę w pełnym składzie braki w mocy praktycznie nie były odczuwalne. Jak na 1.6 przyspieszenie jak i elastyczność 8 zaworowej jednostki była nadspodziewanie dobra...poza tym mało palił. Dodatkowo prosta budowa zapewniała bezawaryjność oraz idealną współpracę z LPG.

    - NAJWIĘKSZY ,JEDYNY NA PRAWDĘ DENERWUJĄCY MINUS PRZEZ KTÓRY ZOSTAŁ SPRZEDANY BYŁ BRAK KLIMATYZACJI JAZDA LATEM DO TEGO W TRASIE BYŁA MASAKRĄ, a niestety dalekie wyjazdy nie były i nie są u mnie rzadkością. Gdyby posiadał chociaż najprostszy \\\"schładzacz\\\" z pewnością użytkowałbym go o wiele dłużej.

  • Osiągnięcia

    - przekroczenie granicy 100 000 km i to bez najmniejszych awarii
    - zima 2008\\\" wyprowadzenie Seata z poślizgu na śniegu przy 80km/h .
    - 138 na 90tce = 300zl i 8 punktów karnych
    - jazda 400 km non-stop Włocławek - Olsztyn i powrót
    - 190Km/h na jednej z nielicznych gładkich prostych pod Toruniem
    - jazda połączona z wyprzedzaniem całego kilometrowego peletony samochodów na krajowej 1-nce o 3 w nocy
    - jazda co dzień zaraz po zrobieniu prawka w ekstremalna zimę 2005/2006
    - utarcie nosa posiadaczowi ciężkiego Volvo V70 2.4 140KM , który nie posiadał na tyle dużego zapasu mocy aby wyprzedzić zwinnego seata na krętej drodze.
    - wożenie ludzi w bagażniku i to z ich własnej nie przymuszonej woli.
    - generalnie samochód imprezowy
    -miłe intymne wspomnienia związanie z nim a raczej z jego tylna kanapa.
    - 0-100km/h w 11 sek :)

  • Marzę o...

    - tańszym paliwie i bezpłatnych autostradach bez ograniczeń

Dodaj komentarz

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się!

Losowe pojazdy

  • Opel Rekord
  • Opel Combo
  • Suzuki Bandit 650
  • Zipp Triad
  • Fiat 126
  • Yamaha DT 50

Co robią kierowcy na PJ