Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1995 r.
1900 cm3
90 KM
202 Nm
0.00 s
Auto przyprowadzilem z Stade w Niemczech w tym roku, kupilem je od pierwszego wlasciela. Auto bezwypadkowe i serwisowane w VW od poczatku do konca. Po sprowadzeniu wymienilem caly rozrzad, uszczelnilem caly silnik, nowe hamulce kpl. i amory gazowe kayaba. Pacyfika ma teraz 220tys km w orginale, w VW potwierdzili z bazy im tak wynika. Lecz nie ma tez rozy bez kolcow dziadek od ktorego go bralem mowil ze cos jest ze wspomaganiem bo ciezko fajera chodzi a dolewal plynu do ukladu, faktycznie jak wracalem to ciezko sie krecilo ale to nie byl problem. Problem byl z hamulcami bo pedal byl strasznie mieki i gleboko bral. Po powrocie jak sprawdzilem faktycznie malo bylo plynu do wspomagania i dziadek dolal ale do zbiorniczka od plynu hamulcowego przez co szlak trafil pompe od ABS-u i heble braly tylko na dwa kola po przekatnej. Przplukalem uklad hamulcowy zalozylem nowa pompe i uzupelnilem zbiorniczek od wspomagania i jest piko bello. Auto teraz prowadzi sie idealnie, nie lubie jezdzic tez brudnym autem wiec stosuje do niego najlebsze kosmetyki. Passat jest na tych kolach juz w wydaniu zimowym na oponach hankook W440 ktore oceniam ze sa dobre na wode i suche a zobaczymy jak bedzie na sniegu. Na lato beda pietnastki zobaczymy jak bedzie kasa to RH CUP 15 cali jak nie to stalowka i goodyear f1 albo toyo tr1.
Silnik jest bardzo dobry, sprawny dynamiczny i oszczedny. Pali od 4,8 na autostradzie do 7 przy ostrej jezdzie po miescie. Co jak uwazam na ta mase nie jest zle