Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
2008 r.
Świętokrzyskie
650 cm3
24 KM
47 Nm
20.00 s
Pojazd mechaniczny typu SAM, zbudowany z podzespołów Fiata 126p.
Budowałem go z przyjacielem ( Gargo ) przez 2 miesiące (wakacje), w sumie skończyliśmy projekt w rok.
Od lutego 2009, pojazd służy także do odśnieżania :-).
Od sierpnia 2009, można ciągnąć przyczepę.
\"Krótkie sprzęgło\" lub jakkolwiek można to nazwać, biegi chodzą płynnie nie trzeba wciskać pedału do końca. To raczej błąd w konstrukcji spowodował to nieplanowane ulepszenie.
650E (dwucylindrowy, 4-suwowy silnik o zapłonie iskrowym, zasilany benzyną, chłodzony powietrzem)
Dwa fotele z seicento, kierownica, przełączniki, prędkościomierz, obrotomierz, pasy bezpieczeństwa,
nowa polakierowana i zabezpieczona podłoga (sama płyta wiórowa to nie był najlepszy pomysł - z 18mm zrobiło się 25mm grubości i płyta się rozsypała)
Przednie:
- niezależne z wahaczami poprzecznymi i resorem półeliptycznym mocowanym dwupunktowo
- zdjęte amortyzatory hydrauliczne
Tylne:
- niezależne z wahaczami skośnymi, sprężynami śrubowymi i amortyzatorami hydraulicznymi
- zwiększony dystans pomiędzy ramą a sprężynami (dla zwiększenia prześwitu)
Głośnik 25 W i 3 radia, wkładane na zmianę, jak dwa się suszą w domu to jedno jest włożone :)
Początek marca jazda w czasie roztopów w lesie, pełno błota, ciemno, a tu nagle za krzakami dół prawie pół metra i płynący w nim potok. Silnik do połowy w wodzie i nie możemy wyjechać, więc hop do wody i wyciągamy pojazd ręcznie.
W miesiąc później drugi przypadek, podobnie, jednak tym razem przejeżdżamy przez deski, ale tylne koła się zsuwają i silnik znowu do połowy zanurzony. Nie możemy wyjechać, męczymy się ponad godzinę i dochodzimy do wniosku że zostaliśmy sami w polu. Na szczęście w pobliskim domu ktoś zgodził się nam pomóc i wyjechał do nas terenówką, zaczepił line i jakoś wyjechaliśmy.
W lesie na zakręcie wyskoczyła zębatka z maglownicy, można było skręcać tylko w prawo, problem w tym że zakręt był w lewo, a ja zamykałem oczy przed każdym kolejnym drzewem, zatrzymaliśmy się przed czwartym na styk. Jakimś cudem koła zablokowały się lekko w lewą stronę i nie pojechaliśmy całkiem prosto tylko szerokim łukiem. Zahaczyło prawe lusterko i błotnik.
Plusy:
-bardzo dobrze prowadzi się zarówno po drodze jak i na leśnych ścieżkach
-wjedzie prawie wszędzie
-mały, lekki i zwrotny
-łatwa naprawa zniszczeń i uszkodzeń, oraz proste modyfikacje
Minusy:
-wady konstrukcyjne: nieodpowiedni kąt i duże przeciążenia resora przedniego powodują pękanie śrub mocujących;
Błędy pomiaru w czasie budowy, przednia oś przesunięta w bok o 1,5 cm, silnik za wysoko o 2 cm;
-niezbyt nadaje się do jazdy w czasie zimy
-LEPIEJ NIE WJEŻDŻAĆ DO WODY
Ponieważ rama jest lekka pojazd ma lepsze przyspieszenie niż maluch.
Droga hamowania też jest o parę metrów krótsza.
Prześwit pomiędzy silnikiem a podłożem zwiększył się o 15cm.
Koła założone odwrotnie dają większą stabilność, zmniejszone ryzyko wywrotki na zakrętach.
Pług ulepszony już czwarty raz coraz lepiej się sprawuje.
Poprawiony układ hamulcowy, założona pompa hamulcowa od poloneza.
Największa osiągnięta dotychczas prędkość maksymalna:
110 km/h
SWAP 126p 1.2 MPI