Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1983 r.
2299 cm3
136 KM
205 Nm
0.00 s
230CE serii w123, czyli popularna "beczka" w dużo mniej popularnej wersji coupe. Ta seria była montowana od 1976-1985.
W standardzie wspomaganie, podłokietniki, el.szyby, el. szyberdach, oryginalne felgi alu. tzw. "barocki", jedne z pierwszych felg aluminiowych w ogóle i w ofercie Mercedesa. Wszystkie szyby atermiczne, prawe lusterko (wtedy to była opcja), obrotomierz. Ciekawostka: oryginalna apteczka i opona zapasowa - nawet producent i daty na gumie i się zgadzają z danymi na zamówieniu.
Zaznaczyłem, że pojazd "rodzinny", bo praktycznie rzecz biorąc, traktowany jest jak członek rodziny. Należy też do wszystkich domowników, choć w szczególności tych płci męskiej ;-)
...w tym przypadku byłby zupełnym nieporozumieniem albo nawet świętokradztwem. Poprzedni właściciel miał przedni spojler, dziś nie ma po nim śladu. Pozostały "cyrkle", tj. chromowane nakładki na błotniki, jednak niebawem znikną. Na szczęście pod nimi nie ma żadnych rudych wykwitów. Z nowości: właśnie wrócił od blacharza/lakiernika/konserwatora. Próg i kilka innych wykwitów zrobione, śladu po nich nie ma, cyrkle zdjęte, całość cieszy oko jeszcze bardziej. Powiesiłbym blacharza, bo wziął się za cięcie blachy flexą i nie zasłonił szyby... Iskry leciały na szybę i w efekcie jest parę wtopionych paprochów... Fachowiec jak z koziej d... trąba!
M102, 2.3 litra z mechanicznym wtryskiem KE-Jetronic, montowany od 1981 (w w123) do 1992 (w w124 i w201). Świetna charakterystyka, 205Nm@3500obr., 136KM@5100 obr. Choć nie jest demonem prędkości (kwestia przełożenia dyfra), to między 40-120 km/h potrafi mocno pociągnąć. Nie o to jednak chodzi. W codziennej eksploatacji sprawdza się znakomicie, pozwala na bezstresową, komfortową jazdę.
Tapicerka utrzymana beżowej tonacji, drewno.
Lekko obniżone (pozostałość po poprzednim właścicielu), b. komfortowe. W zapasie już są nominalne sprężyny, kwestia czasu. Tu nie znajdziesz ABSu, ASRu i innych "wynalazków" końca XX wieku. Jednym słowem 'old-school'.
Oryginalny Becker z czterema głośnikami i el. anteną.
http://pl.youtube.com/watch?v=VyFos_-sGwU
Radość z prowadzenia przyćmiewa jakiekolwiek minusy. Jeśliby jednak jakiegoś się doszukać, to na pewno będą to boczne uszczelki (drzwi-okna). Niesamowicie kosztowne :(
doprowadzeniu tego pojazdu do stanu fabrycznego. A tak dyskretnie to o identycznym modelu, pachnącym nowością, prosto z fabryki...