Warsztat Samochodowy
|
Fiat 126 p
|
Witam wszystkich.Jeden z moich znajomych posiada maluszka i jest mały problem.Ostatnio za dużo pali(w granicach 8-9 l) samochodzik jest z 94 r. Jest jeszcze jedna usterka.Gdy wyłączam silnik samochód "tyrta" przy zgaszeniu.
Jeśli ktoś znałby przyczyne to bardzo prosze o poradę ;) z Góry dzięki. ; )
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Bo chcemy z kolegą kupić jakiegoś nowego malucha i wlasnie tutaj jest mały problem.Znalazł się taki jeden elegant z 1996r.od pewnego Dziadka,ale z tyłu jest troszke "oklapnięty".Zastanawiam się właśnie czy to amortyzatory,czy zawieszenie.Maluszek ogólnie jest w dobrym stanie tylko wlasnie ta jedyna rzecz mnie martwi i nie wiem bo być może jest tak zrobiony od nowości.Ma 72 tys przejechane więc to nie jest dużo.
to zapłon elektryczny nie grzeb w zapłonie tylko czyszczenie gaznika i regulacja ja ustawiłem ze mi w trasie palił 5 a na mieście 6.5 przy dobrym katowaniu a przyspokojnej schodził czasami poniżej 5l do 100km
wyreguluj gaźnik i powinno być już dobrze ;]
regulacja zapłonu i potem ewentualnie czyszczenie gaznika i ma pomuc
Ja bym na miejscu twojego kolegi wyregulował gaźnik i spalanie powinno się zmniejszyć
myślałem o świecach.Na pewno będą wymienione. Tak chodzi mi o to że tyryry i gaśnie.Myslałem,żeby wyregulować gaźnik też,ale nie byłem pewien.
Kolego jak tyrta ? chodzi ci o to że jak wyłączysz zapłon to on jeszcze sobie tak chodzi na wolnych tyryryry i dopiero zgaśnie? Co do spalania w maluszku to ssanie to 1 sprawa delikatnie przyciągniete ssanie nie dławi silnika na ciepło a powoduje mega spalanie 3. sprawa niech se kolega rozbierze cały gaznik wyczyści i regulacja 4. świece to kolejna sprawa