Warsztat Motocyklowy
|
Problem albo brak umiejętności
|
Mam taki dziwny problem z yamahą gdy jest zimna zawsze pali za 1 razem gdy pojeździmy w terenie tak z 4km robimy przerwę i jak chce go zapalić z kopki to kopnik jakby mi po sprzęgle ślizgał dopiero po 4,5 kopnięciach zapali.Tak jak ostatnio gdy ścigała nas babka że po jej polu przejechaliśmy to go też nie mogłem zapalić dopiero za 4 razem mi złapał a babka była dosłownie pół metra ode mnie. I tu moje pytanie czy jest coś z Yamahą czy ja może nie umiem jej odpalić??
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
spróbój postawic moto na nóżkę i stanąć na nóżkach kierowcy i jedną nogą skoczyć na kopniak
wydaje mi się ze za duża kompresja jest i mniej walisz w kopniak