Warsztat Motocyklowy
|
Silnik
|
200km temu zrobiłem remont mojej aprili: szlif, nowy tłok, korbowód i łożyska (wszystko robione W motortechu). Silnik chodził tak jak powinien ale musiałem go rozkręcić bo zerwał się gwint na szpilce. Po rozkręceniu zauważyłem przetarcia na cylindrze na kanale ssącym i wydechowym (wszystko widoczne na zdj).
Teraz moje pytanie.
Jaka jest tego przyczyna i jak to naprawić?
Silnik świeżo po remoncie i znów remont?
Odpowiadać mogą tylko zalogowani użytkownicy.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się!
Dobra.
Dzięki wszystkim za zainteresowanie, udzielone porady i cenne uwagi.
Pozdrawiam.
jak chodził cały czas normalnie i gdyby nie ta szpilka...to wygładź te przytarcia na cylindrze i tłoku drobnym papierkiem ściernym,złóż i jeździj..ewentualnie ustaw większą dawkę oleju na dozowniku żeby miał lepsze smarowanie,bo jakiś powód tego przytarcia chyba był?,nie chce mi się wierzyć żeby mechanik odwalił taką fuszerkę i jeszcze kase za to wziął..
To panie mechanik, powiedz mi, jaką mają gradację osełki w honownicy a wtedy żądaj pytanie co zrobi papier z cylindrem. Takie przetarcie nawet może minimalnie zniwelować ewentualnie jajo. Tylko trzec trzeba na skos jak po honowaniu. Będzie chodzić
pewnie szlif tak zrobiony...
hmm przetarcia są minimalne...
niewyczuwalne...
jest sens skręcać ten silnik? pojeździ jeszcze chociaż jakiś czas czy raczej nie?
silnik chodził przez cały czas normalnie i gdyby nie ta szpilka pewnie bym nie wiedział o istnieniu tych przetarć..
Co radzicie zrobić?
Pewnie mechanik odwalił fuszerke
JOZEK77 ty chyba nie wiesz co papier 500 by zrobił z cylindrem
ja bym ci radził zaczyscic cylinder papierkiem np 500 i tłoczka tez zaczyscic te przytarcia i wymienic pierscienie i motorek bedzie smigał juz w nie jednym tak robilem i wszystko dziala bez problemu
pewnie źle go docierałeś,przegrzał się i przytarł...niestety czeka cię kolejny remont
na szlifie zrobione jajo było do zwrotu do machanika!!!!!!