Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1985 r.
Biała
125 cm3
0.00 s
jedno zdjecie przedstawia wske przed remontem.jak idac nie byla w super stanie.ale co najwazniejsze byla w miare kompletna.w dlugie zimowe wieczory powoli nad nia pracowalem i postanowilem sobie ze w wiosne wyjedzie.no i wyjechala.w pierwszy dzien wiosny.
wsk-i są zbyt piękne by je tuningować.jedyne co to wydech od "czwórki".
po remoncie.cyka z pierwszego jak to przystalo na wski.w trakcie docierania bo chce by troche pochodzila a o zywotnosci bardzo wazny jest czas docierania.zebatka 11 zebow w silniku (zeby miala lzej po szosie).cylinder zeliwny juz po 1 szlifie.wal z fabrycznym waskim korbowodem na lozysku trzyrzedowym.juz prawie dotarta.na obecna chwile zadnej awarii
przód nowy.zalany olejem.olej najzwyklejszy taki jak podaje ksiązka napraw czyli Lux10.tylnie po remoncie takze nic nie cieknie.zawieszenie nie jest az tak miekkie jak w przecietnej ws-ce.po polskich drogach sprawuje sie super.nic nie czuc dziur ani kocich garbow.
dotarcie i eksploatowanie z predkoscia tak okolo 45 km/h.no moze czasem troche przycisnac zeby "odmulic"he.
- nie produkują już
- nowe częsci są złej jakości i trzeba szukać tych z epoki.
+ bo wsk
+ bo nawet zajechana dobrze odpala
+ jak sie dobrze zlozy to bezawaryjna
zakup dwóch sztuk za dość niewielką cenę.odermontowanie jednej i frajda z jazdy.
Może jakis Kobuzek :)no i rzecz jasna MZ 251.