Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1962 r.
Łobez
350 cm3
19 KM
0.00 s
Junaka kupiłem na początek wakacji.Silnik miał na chodzie co bardzo mnie cieszyło.Jednak wszystkie bachy były kompletnie skorodowane.Na początku mojej przygody z odrestaurowywaniem wypiaskowałem wszystko starannie i zabrałem sie do szpachlowania.Było cieżko gdyż bardzo dokuczał mi pył a w dodatku wakacje były bardzo gorące.Gdy uporałem się z tym dumnie oddałem motocykl do lakierni.Ale niestesy dlugo musiałem czekać gdyż kierownik przyjmował nowe zlecenia a mój Juni stał pokryty podkładem.Po kilku osrych słowach które wypowiedziałem kierownikowi motor został wkońcu polakierowany.Czarny metalik prezentował sie bajecznie ze złotymi szparunkami.Przystąpiłem do składania.Obecnie czekają mnie jeszcze prace nad instalacą oraz montowaniem alternatora.Musze jeszcze polakierowac koła i zmienic gumy, jeszcze ceka mnie spawanie i obicie kanapy, no i odnowić chromy.
Lubie gdy moje moto wyróznia się od innych ale wole gdy zabytek zostaje oryginałem.Przerobienie zapłonu na bareryjny i dodanie alternatora zamiast prądnicy to chyba nie tuning.
Silnik jest nawet w dobrej kondycji.Pracuje równo.Został przerobiony zapłon na bateryjny.
Jest troche niedopracowane przez konstruktorów SFM. Przód czasami stuka ale da sie z tym żyć.Tylne zawszieszenie jest dobre.Motor bardzo dobrze się prowadzi.
Jeździlem już nim wielokrotnie ale sama jazda takim motorem jest wielką przygodą.
Bardzo chciałbym zarejestrować go na pojazd zabytkowy.Będę do tego dążył aby Junak miał żółtą blache.
Nie widzę jego wad.Najbardziej podoba mi sie jego ryk na wysokich obrotach.