Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1989 r.
399 cm3
45 KM
0.00 s
Co tu duzo mowic. Prosty motocykl w starym, dobrym stylu. Klasyka.
Poprzedni wlasciciel wymienil kierunkowskazy dodal owiewke, bagaznik, i nakleil na XS-ke mnustwo bardziewia. Wiekszosc juz wyszarpalem i nareszcie motocykl wyglada jak porzadny "naked"
DOHC, 2cylindry, czterosuw, chlodzony powietrzem
Zawieszenie dosc twarde, tyl z mozliwoscia 5 stopniowej regulacji wstepnego napiecia sprezyny resoru.
Kupilem go w Mestre (kolo Wenecji) i pierwsza podroz to przeszlo 300km do Mediolanu. Później jeździłem po Włoszech tam i siam, ale prawdziwa przygoda to był powrót z Rzymu do Katowic. Ale tojuż opowieść na długie zimowe wieczory ;)
Kolejną przygodą było kupno opon dla "motorówki". Rozmiar na przód jest rarytasem jak pomarańcze w pss Społem w 1981.
Dbac o to co mam, bo w tej chwili juz nie sa produkowane takie pojazdy. Albo trzaskane jest jakies badziewie, albo "wiodace koncerny" staraja sie wyprzedzic epoke. Puki co nie kreci mnie jazda na 100 koniach mechanicznych.
Mam 45koni, a one pija 4l/100km. Bardzo mi sie to podoba.
Sa i minusy. Czesci zamienne trzeba szukac i kolekcjoniwac, pomocna dokumentacje. CHWALA INTERNETOWI!
Zadnych szalenstw. Za stary jestem na szalenstwa na drodze. Jesli chodzi o predkosc to 160km/h na autostradzie w pelni mnie satysfakcjonuje (taką prędkość widziałem zanim ukręciłem linkę prędkościomierza). Za swiatel ruszam jeszcze zanim zaczna na mnie trabic wiec nie jest zle ;)
Yamaha SR-400, niestety model niehomologowany w Europie, za to do dziś produkowany w Japonii.