Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1969 r.
250 cm3
0.00 s
Moto może nie w 100% oryginalny, ale odremontowałem go, bo na tym modelu kilkanaście lat temu uczyłem się jeździć.
Pomalowałem ją na wojskową zieleń, bo podoba mi się stary wojskowy styl. Dodatkowo poprzedni właściciel obszył sercówki skórą. Frędzle zostawiłem. Może to się komuś nie podobać. Mi nie przeszkadzają. Kierunki były oryginalne, ale potrzaskane, więc kupiłem te "mini". Nie miałem też oryginalnej tylnej lampy. Ta jest duża i widoczna.
Jak każdy chyba się orientuje - jednocylindrowy dwusów z 4-biegową skrzynią. Niestety w moim jedynka nawala :-(
Bardzo komfortowe - ten wahacz przedni to po prostu "melodia" na nasze drogi.
Ostatnio, jak wracałem ze Zlotu w Szklarskiej Porębie (lało przez 4 dni), jechałem w strugach deszczu. Jak zajechałem pod dom, właczyłem klakson żeby się przywitać. W tym momencie prąd mi uciekł i motor nie chciał palić. Dopiero po dłuższych poszukiwaniach znalazłem gdzie. Poza tym zawsze jak gdzieś jadę jest świetnie. Zawsze zwraca uwagę, bo nieczęsto można spotkać stare motory na ulicach.
Naprawić ten cholerny pierwszy bieg. Poza tym nie zamierzam Tropki katować codziennym dojeżdżaniem do pracy (mieszkam w trudnym terenie).
Wydaje mi się, że "mundy" świetnie ujął je wszystkie.
Nie podchodzę w ten sposób do mojego motoru. Ile do setki itp. po prostu nie mają racji bytu przy starociach.
Wielu rzeczach :-)