Motobi Rocky 2008r

Lubię to!

Oglądano już 11409 razy
Zobacz także: Opinie kierowców o Motobi Rocky »

Dodaj do ulubionych Wyjątkowa sesja Wyjątkowy motocykl Nominuj do prezentacji tygodnia Pozdrów kierowcę

Rocznik
2008 r.
Właściciel
djkubas14
Kategoria
Skutery
Lokalizacja
Rzepiennik Marciszewski
Pojemność
50 cm³
Moc
4 KM
Przysp. 0-100 km/h
0.00 s
Opis
Skuter Motobi Rocky!

- Drugi z moich pojazdów. Nabyty po sprzedaży poprzedniego skutera.

- Hamulce przednie: tarczowe
- Hamulce tylne: bębnowe
- Elektryczny i nożny zapłon
- Max moc: 2,61 KW/8000 rpm
- Max ładowność: 160 kg
- Długość (mm) : 1850
- Wysokość (mm): 1150
- Szerokość (mm): 680
- Rozstaw osi (mm): 1300
- Masa własna pojazdu (kg): 92
- Felga przód: 120/70-12\\\\\\\"
- Felga tył: 130/70-12\\\\\\\"
- Zbiornik paliwa (l): 4 - jak się dobrze naleje wchodzi ponad 4l spokojnie :)

- Super skuterek
- Dobrze się prowadzi
- Jest wygodny
- Mało pali
- Tani w utrzymaniu, a co najważniejsze nie psuje się.

MOTOR NAŁOGIEM, JAZDA ZABAWĄ, PRĘDKOŚĆ PODSTAWĄ! :)
Ogólnie to lubię zapier.....! xD
Tuning
- Zdjęta blokada z modułu
- Sportowy wydech
Silnik
- 4T
- jeden cylinder
- czterosuw
- chłodzony powietrzem
- dwa zawory

Osiągi:
- samemu: 65-75 km/h
- w dwie osoby: 60 km/h bez problemu
- dobrze jak na 4T śmiga w górę
- 80 km/h czasami też się zdarza
Zawieszenie
SPORTOWE

- Przód twarde
- Tył bardziej miękki
- Dobrze się spisuje przy jeździe w dwie osoby
- Ogólnie spoko się jeździ
Pamiętna podróż/przygoda
Sezon 2009:

- Pierwszy przejazd na nim (ok. 10 km).

- Wyjazd z kolegami na 4 motory na wycieczkę ok 50 km w dwie strony.

- Wyjazd z kolegami na \"Magurę\" to jest jakieś 50 km od mojego domu w jedną stronę. Na Magurze podczas krótkiej przerwy spotkaliśmy motocyklistów którzy wracali ze zlotu. Później z Magury pojechaliśmy na Słowację jakieś 9 km dalej od Magury xD. Po Słowacji zrobiliśmy jeszcze 20 km. Było super!!! Ogólnie wyszło prawie 140 km w dwie strony.

- Kolejna wycieczka z kolegą do Gródka nad Dunajcem - choć jechaliśmy we dwóch tylko było super.

- Pojechałem się przejechać pewnej Niedzieli. Byłem już 22 km od domu i zaczął padać deszcz xD. Cóż troszkę kropiło więc jechałem dalej hehe. Ujechałem 2 km i zaczęło padać mocnej więc zawróciłem moto i jechałem do domu. 24 km przejechałem w 30 min. Nawet dużo nie zmoknąłem ale frajda była niezła bo jechać na sportowych oponkach po śliskiej drodze to frajda hehe i myśl tylko żeby się nie wyłożyć na jakimś zakręcie.

Sezon 2010:

- Jechałem 2 stycznia 2010 do koleżanki. Na polu było -7 więc niezbyt ciekawie. V-max 60 km/h i się jechało.

- Wybrałem się do kumpla. 35 kilosów w jedną stronkę. Jak jechałem do niego leciałem 60-65 przy dosyć sporym wietrze. Wracając na haus wiaterek ustał i leciałem sobie przez 4 kilosy 80 km/h. Sam byłem mile zaskoczony. Później sobie zwolniłem i leciałem standardowo 70 km/h i to było wystarczające. A na dodatek powiem, że zdjęta jest blokada z modułu tylko.

- Z kumplem pojechaliśmy do koleżanek heh. Było to około 19 KM w jedną stronę. No to śmigamy i szybko zajechaliśmy. Wszystko było super a tu nagle dzwoni mój fon i musiałem szybko jechać na haus. Wracam a tu całą drogę pada deszcz. Jechałem sobie 70km/h cały czas. Troszkę zmoknąłem xD. Zajechałem dosyć szybko. Kolega jeszcze został bo jemu się nie śpieszyło. Ale on też nie miał lepiej bo wracając lało dalej i też wrócił mokry. A na dodatek było to w dzień śmigusa dyngusa więc zostaliśmy dobrze oblani hehe.

- Wyjazd do Zawierzbia i powrót heh -> 125 kilosów.
Było super. Jedna z dłuższych tras na nim.

- Stoję na moto z kolegą od domu jakieś 70 metrów. I pierwszy raz od 4 lat jazdy moto pierwsza policyjna kontrol -> sprawdzanie dokumentów. Przyjechał policjant którego znam, sprawdził mi dokumenty, drugi sprawdził drugiemu koledze i jest ok. Później gadałem z 20 min z tym policjantem którego znam heh. Spoko było.

- 4 września 2010 -> wybrałem się do Tarnowa. 35 kilosów w jedną stronę. Pojechałem po to by się spotkać z kolegą którego poznałem przez pj właśnie. Mamy takie same moto. Było super. Poznałem nowego kumpla, pogadaliśmy sobie i trochę pojeździliśmy sobie. I znów powrót na haus. Ogółem było ciekawie, niezła pogoda i można było pocisnąć skuter heh.

Sezon 2011:

- Urwany pasek napędu 5 kilosów od hausa. Pchanie było do domciu. Rozkręcanie dekla i wyciąganie reszty paska. Wyjazd z tatą po nowy idealnie zdążyliśmy przed 13 bo była sobota. Kupiłem pasek, powrót, szybkie założenie. I wieczorkiem małe testy. Wszystko działa bez zarzutu. Na pierwszym pasku zrobiłem 9212 kilometrów.

- Zmieniłem olej przy przebiegu 9600km i miałem zamiar jechać do koleżanki. Zajechałem na stacje paliw i tankuje moto. Po zatankowaniu dzwonie do kumpeli i okazuje się, że jej nie ma w domu więc do niej nie pojadę. Myślę sobie, że jest fajne popołudnie więc trzeba to jakoś wykorzystać. Wziąłem więc odpaliłem skuterek i pojechałem przed siebie. Jeździłem sobie po okolicach i tak zrobiłem 65km. Było fajnie.

- Pojechałem rano po tatę prawie 30km w jedną stronę a później powrót z tatą już. Tata w drodze powrotnej jechał a ja z tyłu jako pasażer. Pierwszy raz jechałem z tyłu taką drogę i całkiem spoko się jechało.

- Kilka wyjazdów do Tarnowa na kurs prawka kategorii B i powrót. Przejażdżki ciekawe, ciekawe. Ogólnie za każdym razem wychodziło ok 70 kilometrów. I raz pojechałem inną drogą koło takiej znajomej. Myślę, że jest po 10 to trzeba ją obudzić bo wiedziałem, że spała. No i zadanie zostało wykonane pozytywnie gdyż koleżanka musiała wstać i wyjść na dwór.

- Wyjazd na ognisko do znajomych i małe co nie co porobiliśmy z kolegą na trawniku.

- A tak to różne krótkie przejażdżki z kolegami na motorach po okolicznych wsiach.

Sezon 2012:

- Różne wypady w okoliczne miejsca.
Perspektywy
Skuterek sprzedany :) Dużo się działo na wyjazdach i mam wiele wspomnień z nim.
Plusy i minusy pojazdu
PLUSY:
+ sportowy wygląd
+ ekonomiczny
+ dobre przyśpieszenie
+ duże koła
+ duży prześwit nad ziemią
+ wygodny dla dwóch osób
+ fajny basowy głos z tłumnika
+ bardzo dobre światła

MINUSY:
- mały schowek pod siedzeniem
- mały zbiornik paliwa ale wystarcza
Osiągnięcia
- Kupienie w cenie okazyjnej

- Skończona gwara po 5 tys. km. w czasie 7 miesięcy

- Wyprzedzenie różnych samochodów i motorów

--------------160-----180------------
-------140------------------200------
----------------------------------------
----120--------------------------220-
----------------------------------------
-100------------------------------240-
---------------------------------------
--80========o----------------------260-
-----------------------------------------
---60---------------------------280----
----40----------------------------------
------20---------------------300-------
----------0----- km/h---320--------

- Czasami zamykam budzik czyli 80km/h

- 140 km przejechałem w jeden dzień

- 5400 km przejechałem w sezonie 2009

- Sezon 2010 skończony z przebiegiem 9450 km.

- Motor przejechał już 10 tys kilometrów i dalej nieźle się sprawuje a przebieg też rośnie.
Marzę o...
- tańszej benzynie i ropie
- dobrych drogach i pogodzie
- o tym żeby jeździć bez mandatów i bez szkód

JEŚLI JUŻ TU JESTEŚ ZOSTAW KOMENT PONIŻEJ!!!