Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
2008 r.
Suwałki
50 cm3
4 KM
4 Nm
0.00 s
Skuter mam od nicałego 0,5roku jednak jak narazie. Z wygladu moze niektórym przypominac Aprillie Sr factory jednak jak sie przdokładnie przeyjzymy to jest duża różnica xD
tylko wymieniony wkład filtra powietrza na stage 6
Jednocylindrowy, dwusuwowy, chłodzony powietrzem, minareali horizontal (leżący)
Zawieszanie p/t widelec teleskopowy/pojedynczy element resorującotłumiący
(amortyzator gazowy)
Wyprawa do Olecka
rano wstalem sobie patrze ze cos slaba pogoda bo nieidac było słonca tylko pochmurno no ale wkoncu wstalem pojechalem do zippa po czesci. Gdy juz skuter był w pełni sprawny pojechałem sie przejechać.Po drodze zobaczyłem skuter Jurka no ale pojechalem jeszcze kawałek i potem wrucilem pod jego chate. Spotkalem tam Szepana na jego czoperze i jak sie okazało miał z nimi jechać do Olecka. Po chwili zjawil sie jeszcze Pioterek (Kotar) i powiedzial ze i on jedzie szczepan mi zaproponowal zebym razem z nimi jechał ja po chwili sie zgodzilem. przyszedł potem Jurek i pojechaliśmy do Michała. Okazało sie ze on ma problemy z zalozeniem zembatki wiec chwile poczekałem pojechałem zatankowac jak wrocilem juz konczyl. No i ruszylismy. Jeszcze zalecielismy na Orlen gdzie Jurek mówił ze deszcz do nam popalic ale my i tak chcielismy jechac. wyjechalismy z Suwałki i ... deszcz ale na szczescie maly.. przejechalismy km i znowu deszcz.. ale po chwili przestało padac i tak sebie spokojnie dojechalismy do Olecka. Tam dopiero sie zaczeło... zaczeło nagle mocno padac no to odwiedzilismy tamtejszy Orlen gdzie troche odpoczeliśmy. Caly czas padało ale coraz mniej... Asfalt był bardzo sliski przekonalismy sie o tym na skrzyzowaniu gdzie Szczepan wpadł w poslizg i jedąc bokiem prawie by we mnie walną... no ale trzeba bylo jakos dojechac no i jechalismy. Po praunastu kilometrach dla Michala spadł łancuch wiec Jurek wykorzystał ten postuj na załatwienie swoich potrzeb w pobliskim lasanku. Michał dosc szybko uporał sie z tym i pojechalismy dalej. Cały czas padał deszcz. ciezko było juz nawet patrzec bo cała szybka od kasku była w kroplach wody. Ale jechalismy. potem mielismy nastempny postuj podczas którego Michał wyciskał wode z butów. No ale jechalismy i tak w coraz to mniejszym deszczu dojechalismy do Suwałk.
Yasuni z
+dobre przyspieszenie
+łatwo zdjąc blokade z modółu
+bezawaryjnośc (oprucz kilku szczegółów)
-skrzypiące siedzenie
-słabozamontowane siedzenie
-nienajlepsza firma (wedłóg niektórych)
75km/h i kilka tricków
Yamaha R1 ... No i o ceysternie benzyny xD