Jeśli masz uwagi odnośnie serwisu Polskajazda.pl - napisz do nas:
1989 r.
Nowe Miasteczko
49 cm3
2 KM
0.00 s
Sprzedany
Motorek mam od października 2007 roku.. Jest to mój pierwszy nabytek... Kupiłem go za 100 zł w bardzo marnym stanie nie palił... A jak mi sie go już udało odpalić nie samodzielnie to ledwo mnie ciagnął. Dziś Romet jest po remoncie technicznym i wizualnym całe to przedsięwzięcie kosztowało mnie naprawde dużo pięniędzy a przede wszystkim czasu wydane na niego zostało grubo ponad 500 zł nie licząc profesjonalego lakiernika... W motorowerze zainstalowałem licznik rowerowy...W planach mam go sprzedać i kupić sobie coś lepszego.
Jedynie wizualny. I tak tego nie wiele. Silnik wole pozostawić oryginalny.
Silnik 2 biegowy o poj 49cmm chłodzony powietrzem ... Właściwie kto go nie zna?
Nowe Części:
Cylinder,tłok,pierścienie
Sprzęgło
Nowe przerywacze, kondensatory
Świeca NGK
Lożyska na wale
Simerigngi
Wszystkiego nie jestem w stanie wymienić...
Tylnie dość miękkie. Wygodnie sie jeździ... Ale niestety jeśli usiądzie druga osoba staje sie ono nazbyt miekkie i na sporej dziurze nie wiele brakuje aby kolo tarlo o blotnik.
Przednie- No niestety brak..
Ale chyba sie za nie wezme i zrobie.
Wycieczka we dwoch Rometem... Nowe Miasteczko- Odra (ok 15km)
Ruszamy przejechaliśmy ok 100metrów. Nagle romet nie chciał jechac myśle Ku*** klin mi zerwało, patrze za siebie a tu szlaczek jakiejs cieczy patrze na gaźnik wężyk sie poluzował.. i część benzyny sie wydostawała na zewnatrz a część do gaźnika... Dobra załozyłem węzyk jedziemy dalej. Wjechalismy na kostke.. I okazało sie ze mamy za mało powietrza w tylniej oponie mysle a po drodze do kumpla (2km) podjade to sprezarka sie napompuje. Dojeżdzamy a on mowi że spreżarka kaput... A pompki nie ma. No to na Rometa i spowrotem do mojej chaty. Dojechaliśmy ja szybko z rometa pobiegłem po pompke w domu nie ma w garażu nie ma po 10 min szukania.. na rometa i do CPN'u napompować koło za 50gr... Napompowaliśmy i ruszyliśmy. Dojechanie do Okolic odry zajeło nam z 15 min. Natomiast dojechanie do niej zajeło nam z 30 min... Nareszcie udało sie dojechaliśmy... Pogadaliśmy z 30 min.. Wsiadamy na mój sprzet odpalam od pierwszego 100 metrów przejechaliśmy a on zgasł... Myśle pewnie świeca... No to wymieniłem odpalił kolejne 100 metrów za nami Romet znów padł. Myśle to chyba nie świeca... Wymieniłem jedną nie pali... Ja już w panice że pchać bedzie to gówno trzeba przez 15km...Wziełem go na pycha i odpalił dzięki wkreceniu go na bardzo wysokie obroty... Wziełem kumpla na tył i dojechaliśmy cali zdrowi i weseli .. Mam nadzieje że na świecy NGK już nie będe miał takich problemów... Jak narazie nie mam
.
Każdego kolejnego Rometa wrzucać do Odry!
Kupić WSK podpalić ją i wrzucić do Wisły!
Kupić Hammera H3 rozpędzić się i przypierdolić w motocykliste na MZ!
+Zrywny
+Zwinny
+Wygodny
+Zwraca uwage
+Tani w eksploatacji
+Łatwy do Tunigu(ja osobiście wole oryginały)
+Narazie sie nie psuje a przejechałem nim około 350km(bez awarji)...
-52-54km/h po prostej
100km w jeden dzień...
35km w jednej trasie...
...